piątek, 24 maja 2019

Książkowe komeraże #86 Zupełnie normalna rodzina

"Zupełnie normalna rodzina" M.T. Edvardsson, Wydawnictwo Znak Literanova

Ona jest prawniczką, on jest pastorem, a ich córka zwykłą nastolatką. Sprawiają wrażenie zupełnie normalnej rodziny, aż do momentu, gdy ich ukochana jedynaczka zostaje aresztowana i oskarżona o morderstwo. Czar pryska i ich idealna rodzina zostaje poddana próbie.



Jestem pod wielkim wrażeniem. Książka jest wciągająca i bardzo dobrze się ją czyta. Uwielbiam, kiedy historia opowiadana jest z kilku różnych perspektyw i możemy porównywać różne wersje. Autorowi idealnie udała się kreacja każdego z bohaterów. Postaci mają mocno zbudowane osobowości i każda opowiada o wydarzeniach w swoim własnym oddającym charakter stylu.



Fabuła jest znakomicie skonstruowana, aż do ostatniego momentu nie jesteśmy pewni, co się za chwilę wydarzy i co miało tak naprawdę miejsce w przeszłości. Zależności między członkami rodziny to kolejny mistrzowsko potraktowany temat. W ten thriller wdarło się dużo rozważań na poziomie psychologicznym. Skomplikowane relacje między bohaterami każą nam zastanowić się, jak dużo wiemy o naszej własnej rodzinie i czy jesteśmy pewni, że bylibyśmy w stanie zrobić wszystko, by ją ratować? Szkoda tylko, że okładka tej książki tak mało mówi o jej treści, bo jestem przekonana, że to sprawi, że nie zainteresuje się nią tak wiele ludzi, jak powinno. 

"Zupełnie normalna rodzina" to thriller psychologiczny, który trudno odłożyć! To książka o wielu wymiarach miłości i o granicach, które jesteśmy w stanie przekroczyć, by chronić naszych bliskich! Potraktujcie ją jako lekturę obowiązkową! ;)


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz