wtorek, 21 maja 2019

Książkowe komeraże #85 Kotka i Generał

"Kotka i Generał" Nino Haratischwili, Wydawnictwo Otwarte

Czeczenia, Moskwa i Berlin. Dziennikarz, rosyjski oligarcha i aktorka. Zbrodnia, kara i pokuta. Co połączy te kropki?



Nino ma dar pisania pięknym językiem. Jej powieści są wielowątkowe i złożone. „Kotka i generał” to książka o wojnie i jej reperkusjach, o władzy i  o tym, co ona robi z człowiekiem, ale również o głębokiej miłości, bynajmniej nie romantycznej. Autorka kreuje postaci z krwi i kości, pełne wielowymiarowych uczuć i emocji oraz fabułę, która zostaje z człowiekiem na długo. Haratischwili nie boi się sięgać po trudne tematy i radzi sobie z nimi po mistrzowsku! Podjęcie się tematu wojny w Czeczenii wymagało literackiej odwagi. 

Ta powieść jest wyjątkowo smutna i refleksyjna. Nie chcę zdradzać fabuły, pozwolę wam odkrywać kolejne karty razem z bohaterami, ale tylko wspomnę o tym, że każdy z przedstawionych bohaterów widzi sprawę ze swojej perspektywy, a autorka nie narzuca na nas żadnego punktu widzenia. To od nas zależy, z którą postawą się utożsamimy.



Mimo tych wszystkich zalet to nie jest książka, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Musiałam przebrnąć przez pierwsze 300, by kolejne 300 sprawiło mi przyjemność. Brakowało mi autentyczności, którą tak pokochałam w „Ósmym życiu”. Poprzednia powieść autorki była jedną z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam, więc nie jestem w stanie nie porównać tych dwóch utworów. Łączy je ten sam klimat, trudne czasy i skomplikowane relacje, ale mimo wszystko „Ósme życie” podobało mi się bardziej. 

Cieszę się, że mamy Nino z jej talentem i pragnieniem, by pisać o wschodniej Europie. Nie znam drugiej autorki, która potrafiłaby tak pięknie grać na emocjach. Mam nadzieję, że Nino Haratischwili ma dużo tematów w zanadrzu i że takich książek powstanie jeszcze co najmniej kilka!


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz