sobota, 13 października 2018

Podsumowanie września 2018







1."Osobowość na talerzu" Barbara J. King, Wydawnictwo WAB

Obawiałam się, że to będzie książka z tych "wojujących" i autorka będzie usilnie starała się przekonać nas do swoich racji. Na szczęście Barbara J. King próbuje podejść czytelnika od zupełnie innej strony. Ja jestem zachwycona! Każdy rozdział to charakterystyka jednej grupy zwierząt. Poczytamy o kurach i krowach, ale poznamy też ośmiornice. Swoją drogą, po przeczytaniu tej książki nigdy już nie spojrzę na te głowonogi w ten sam sposób. Dla wszystkich chyba jasne jest, że pies może odczuwać przyjemność z bliskości właściciela, że troszczy się o swoje szczeniaki i że potrafi bawić się piłką czy patykiem. Co byście jednak zrobili, gdybym powiedziała wam, że taka ośmiornica wcale dużo nie odstaje od tego opisu?
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem





2."Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk, Wydawnictwo WAB

Ja się tutaj dużo rozpisywać nie będę. Ta książka zebrała już mnóstwo świetnych opinii, więc napiszę tylko coś dla tych, którzy myślą, że to nie dla nich, że są za starzy, że będzie trochę żenująco (jak to bywa w romantycznych młodzieżówkach), że nie ma co tracić czasu. To ja wam powiem tak: Ale się zdziwicie! KLIK
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem






3."Świat Dysku. Mort" Terry Pratchett

Powiem tylko, że uwielbiam Świat Dysku! KLIK
Ze zbiorów własnych




4. "Dobre matki" Alex Perry, Wydawnictwo Znak Literanova

Ucisk kobiet kojarzy nam się głównie ze wschodem. Wszyscy widzimy w wyobraźni te postacie z zakrytymi twarzami, którym nie wolno w pojedynkę wyjść na ulicę i które są całkowicie podporządkowane mężczyznom. A co się stanie, jeśli wam powiem, że to się dzieje tu w Europie? I nie sto lat temu, a w XXI wieku? W kraju, który wydawałoby się, jest cywilizowany i rozwinięty?KLIK 
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem





5. "Himalaistki" Mariusz Sepioło, Wydawnictwo Znak

"Literatura górska" jest dla mnie kompletną tajemnicą. Właściwie dopiero stosunkowo niedawno odkryłam, że w ogóle istnieje. Powolutku próbuję podczytywać, sprawdzać za co warto się zabrać i cieszę się, że zaczęłam od książki o kobietach. Poza tym ten reportaż jest naprawdę pięknie wydany i aż żałuję, że to książka z biblioteki i będę musiała ją kiedyś zwrócić.
Biblioteka





6. "Zamień chemię na jedzenie" Julita Bator, Wydawnictwo Znak

Tutaj nie wiem co napisać. Mam wrażenie, że autorka nie traktuje poważnie mnie jako czytelnika. Od tego typu pozycji oczekuję rzetelnej wiedzy, a nie stwierdzień w stylu "gdzieś przeczytałam, coś słyszałam". Najdziwniejsze jest to, że ja z hasłem przewodnim tej książki  zgadzam się, ale czytając miałam wrażenie, że pani Bator nie zrobiła porządnego researchu i  że jej wnioski wynikają po prostu z jej przemyśleń, a nie z naukowych dowodów. To nie jest książka dla mnie.
Pożyczona od znajomej


7. "Nieodgadniony" Maureen Johnson, Wydawnictwo Poradnia K

Ależ ja lubię takie książki! Niby opowieść dla młodzieży, ale ile tu wiedzy o świecie, ile spostrzeżeń o współczesności, ile różnych lęków i pasji dzisiejszych młodych ludzi! A przy tym książka jest świetnie napisana, wciągająca i nad wyraz dojrzała.
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz