środa, 31 marca 2021

Badziewne recenzje #167 Pierwsza osoba liczby pojedynczej

 

"Pierwsza osoba liczby pojedynczej" Haruki Murakami, Wydawnictwo Muza

To było moje pierwsze spotkanie z Murakamim i muszę przyznać, że się zawiodłam. Nie znalazłam w tej książce żadnego zachwytu. Totalnie przeciętna. Całkiem urocza, momentami zabawna, ale to nie są historie, które mogłyby uderzyć w jakiś mój czuły punkt. Mam wrażenie, że gdyby nie były podpisane sławnym nazwiskiem, to nie byłoby tak łatwo ich wydać.




Zakładam, że ten zestaw opowiadań, nie był dobrym wyborem na pierwsze spotkanie z tym autorem. Prawdopodobnie ci, którzy znają go z innej strony, mogli potraktować "Pierwszą osobę liczby pojedynczej" jako dodatek do twórczości, gratis, "scenki po napisach", smaczek i tym samym poczuć, że autor puszcza do nich oko. Mnie to nie dotyczyło. Liczyłam na dużo więcej, ale to na pewno nie będzie ostatnia moja książka Murakamiego. Coś czuję, że inny tytuł mogłabym potraktować zupełnie inaczej. Sprawdzę to!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz