czwartek, 3 stycznia 2019

Książkowe komeraże #58 Cokolwiek wybierzesz

"Cokolwiek wybierzesz" Jakub Szamałek, Wydawnictwo WAB

Wow. Ależ to była książka! Uwielbiam takie emocje!

Ginie aktor prowadzący znany program dla dzieci. Młoda dziennikarka Julita Wójcicka nie wierzy w wypadek i postanawia poszukać prawdy w ramach własnego śledztwa. Okazuje się, że dochodzenie może ją kosztować o wiele więcej, niż jej się wydaje.



Ta powieść jest tak współczesna, jak tylko mogłaby być. Pod względem języka, nawiązań do kultury, polityki, nowoczesnych technologii i sposobów na ich wykorzystanie żadna inna przeze mnie przeczytana książka nie dorównuje tej. Podczas czytania miałam wrażenie, że historia dzieje się w czasie rzeczywistym, a gdybym włączyła jakąś popularną stronę z plotkami, przeczytałabym artykuł o wydarzeniach, których świadkiem jest Julita. Akcja toczy się szybko, wywołując w nas ten dziwny skurcz w żołądku, który chwyta, gdy fabuła nie pozwala odetchnąć. Kojarzycie? Jeśli nie, to już wiecie, po jaką książkę sięgnąć! ;)

Nie chciałabym podrzucić wam jakiegoś nieoczekiwanego spoilera, ale myślę, że jeśli napiszę, że nowoczesna technologia jest dodatkowym bohaterem tej powieści, nie zdradzę zbyt wiele.  Chociaż mam poczucie, że samo słowo nowoczesna w tym kontekście brzmi niepoprawnie, jak coś, co jest ponad naszymi możliwościami, jak coś, co dopiero nadejdzie, coś, do czego dostęp mają tylko najbogatsi. Tymczasem technika, jaką ludzkość okiełznała, już teraz jest zdolna do niesamowitych rzeczy. Dostęp do niej ma każdy. Wystarczy sięgnąć. Szkopuł w tym, by ci, którzy osiągnęli mistrzowskie umiejętności w posługiwaniu się nią, byli równocześnie tymi, których intencje są czyste. Z tym przemyśleniem was zostawię, a jeśli choć trochę interesuje was ten temat, to koniecznie przeczytajcie Cokolwiek wybierzesz. Ja już teraz wyczekuję kolejnego tomu!


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz