wtorek, 13 kwietnia 2021

Badziewne recenzje #168 Zabójcza przyjaźń

"Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney, Wydawnictwo W.A.B

Jakiś czas temu czytałam książkę tej samej autorki pod tytułem  „Czasami kłamię” i pamiętam, że zrobiła na mnie duże wrażenie, a zakończenie zostawiło z wielkim znakiem zapytania. Nie spodziewałam się niczego z tego, co się ostatecznie wydarzyło. Nic dziwnego, że tym razem liczyłam na powtórkę! 



Nie zawiodłam się. Wkręciłam się w tę opowieść niesamowicie. Znowu autorka wywiodła mnie w pole świetnie skonstruowaną intrygą. Co prawda mam gdzieś z tył głowy kilka spraw, które nie do końca zostały wyjaśnione. Czuję, że mnie to lekko „swędzi”, ale wybaczam, bo całość okazała się znakomita! Dostajemy postaci z krwi i kości, o skomplikowanych charakterach. Oczywiście niewyjaśnione morderstwo i tajemnice z przeszłości. Klasyk - możnaby rzec, gdyby nie to, że to nie jest klasycznie prowadzony thriller. Od zwrotów akcji może zakręcić się w głowie!

Spróbujcie podczas czytania przewidzieć "kto zabił". Mogę się założyć, że po pierwsze wasze typy będą się zmieniać podczas lektury, a po drugie, na końcu i tak będziecie zaskoczeni!

 

środa, 31 marca 2021

Badziewne recenzje #167 Pierwsza osoba liczby pojedynczej

 

"Pierwsza osoba liczby pojedynczej" Haruki Murakami, Wydawnictwo Muza

To było moje pierwsze spotkanie z Murakamim i muszę przyznać, że się zawiodłam. Nie znalazłam w tej książce żadnego zachwytu. Totalnie przeciętna. Całkiem urocza, momentami zabawna, ale to nie są historie, które mogłyby uderzyć w jakiś mój czuły punkt. Mam wrażenie, że gdyby nie były podpisane sławnym nazwiskiem, to nie byłoby tak łatwo ich wydać.




Zakładam, że ten zestaw opowiadań, nie był dobrym wyborem na pierwsze spotkanie z tym autorem. Prawdopodobnie ci, którzy znają go z innej strony, mogli potraktować "Pierwszą osobę liczby pojedynczej" jako dodatek do twórczości, gratis, "scenki po napisach", smaczek i tym samym poczuć, że autor puszcza do nich oko. Mnie to nie dotyczyło. Liczyłam na dużo więcej, ale to na pewno nie będzie ostatnia moja książka Murakamiego. Coś czuję, że inny tytuł mogłabym potraktować zupełnie inaczej. Sprawdzę to!

poniedziałek, 15 marca 2021

Badziewne recenzje #166 Homo sapiens i jego geny



 

"Homo sapiens i jego geny" Johannes Krause, Thomas Trappe, Wydawnictwo Niezwykłe

To nie tylko opowieść o tym, jak zaludniliśmy całą Ziemię, ale również skąd o tym wszystkim wiemy. Przecież osobiście nas tam nie było! Właściwie to jest pewnego rodzaju "reklama" nauki, bo autorzy dużo opowiadają o sposobach, w jaki dokonywano kolejnych odkryć.

Wiele punktów historii ludzkości było jeszcze niedawno w sferze domyślań, dzisiaj materiał DNA pozwala nam na opracowanie bardzo prawdopodobnych teorii. Wiemy, jakie choroby gnębiły ludzkość tysiące lat temu i lepiej znamy te, które przetrwały do dziś. Mamy argumenty, by zaprzeczyć tym, którzy chcą dzielić ludzkość na rasy ze względu na kolor skóry i inne cechy wyglądu. Możemy dużo wywnioskować o zmianach, jakie przechodziły nasze organizmy na podstawie tego co udało się znaleźć naukowcom. Byliście świadomi tego, że dawniej kobiety rodziły mniej dzieci, bo ich organizmy wstrzymywały owulację, ze względu na słabej jakości pokarm, który nie pozwoliłby na równoczesne karmienie niemowlaka i rozwijanie ciąży? 


Czytałam tę książkę naprawdę z wielką ciekawością i żałuję, że o takich tematach nie opowiada się w szkole. Suchy schemat z neandertalczykiem i homo sapiens nie zastąpi opowieści o prawdziwych ludziach. Podobało mi się ogromnie!

Badziewne recezje #165 Dyktator



 

"Dyktator" Ximo Abadia, Wydawnictwo Format

To jedna z tych pięknych książek, które chce się mieć. To również jedna z tych, które maksimum treści przekazują w minimum słów. Przykład tego, jak mówić o sprawach trudnych i bolesnych, prosto i zrozumiale. Jest naprawdę świetna, a zdjęcia tego nie oddają. Największe wrażenie zrobi na żywo. Zerknijcie na nią przy okazji wizyty w księgarni.

To  książka o człowieku, który postanowił poukładać świat wedle własnego widzimisię, nie licząc się z nikim i niczym. I chociaż to opowieść o historii innego kraju, na naszym podwórku też znajdziemy takich, których pociąga podobnie totalitarne podejście. "Dyktator" to książka przestroga.

niedziela, 31 stycznia 2021

Badziewne recenzje #164 Między nami pingwinami

 

"Między nami pingwinami" Noah Strycker, Wydawnictwo Muza

Czy pingwiny mają kolana? Mają! A wiecie, jak najlepiej chodzić po lodzie? Jak pingwin, z głową wyciągniętą do przodu. Widzieliście kiedyś, żeby pingwin się przewrócił, chodząc po lodowcu? Nie, bo ma środek ciężkości w dobrym miejscu. Chciałabym napisać, że te i więcej ciekawostek o tych fascynujących zwierzętach przeczytacie w tej książce, ale niestety minęłabym się z prawdą. 

 



Ta książka to opowieść o badaczu. O młodym chłopaku, który postanowił wyjechać na Antarktydę, by badać nieloty. Te anegdoty, opowieści ze stacji badawczej, właściwie dziennik podróży są ogromnie ciekawe, ale tak naprawdę to nie jest książka o pingwinach. Mam wrażenie, że osoby odpowiedzialne za okładkę, opis i cały marketing tej książki, jej nie przeczytały. Ja poczułam się trochę oszukana. Gdybym z góry miała świadomość, że to książka o naukowcach, byłabym zachwycona! Natomiast przez większość książki szukałam tych ciekawostek o pingwinach i nie znalazłam ich tylu, ilu oczekiwałam. 

 

Myślę jednak, że jeśli przeczytacie ten tytuł ze świadomością, że poznajecie historię badaczy, a nie ptaków, spędzicie z nią kilka naprawdę przyjemnych chwil. Tak jak wspomniałam, to rodzaj dziennika. Noah oferuje nam niesamowicie ciekawe zapiski o życiu na Antarktydzie. Dalibyście radę nie myć się ponad miesiąc? Mnie przechodzą dreszcze obrzydzenia na samą myśl! Spanie przy kosmicznie niskiej temperaturze w namiocie. Codzienne wielokilometrowe wyprawy. Papranie się w odchodach i zamarzniętych ptasich zwłokach. I wszystko to w imię nauki!




Podsumowanie listopada 2020









1. "Bookface. Księga twarzy pisarzy" Tomasz Broda, Wydawnictwo Format

Niech was nie zwiedzie ten radosny różowy kolor. To nie jest urocza książeczka dla dzieci. To "Bookface" czyli nowy portal społecznościowy dla pisarzy. Wiecie chyba, jak to na takich portalach wygląda. Trochę się trzeba pochwalić swoimi dokonaniami, ale wiadro pomyj na kogoś też czasem dobrze wylać. Jest obrazoburczo, jest wrednie, jest ostro, jest złośliwie, ale jest też zabawnie! KLIK

Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem


2. "Demon luster" Martyna Raduchowska, Biblioteka Akustyczna

To już drugi tom opowieści o szamance od umarlaków. Naprawdę słucha się tego tak niesamowicie przyjemnie, że trochę odwlekam w czasie sięgnięcie po kolejną część, żeby nie mieć już jej za sobą. Bez nadęcia, czysta przyjemność!

Audiobook

 


3. "Szklany mag" Charlie N. Holmberg, Wydawnictwo Kobiece Young

"Szklany mag" to kolejna część przygód Ceony Twill. Przy pierwszym tomie byłam zaintrygowana stworzoną rzeczywistością, ale zaniepokojona niektórymi wątkami. W drugim też pojawia się pewien dysonans. KLIK

Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem


4. "Strażnik" Paulina Hendel, Storyside

Naprawdę nie spodziewałam się, że to będzie aż takie fajne. Dawno przy żadnej książce tak nie odpoczęłam. Pełno stresu wokół, a ta książka przeniosła mnie w zupełnie inne miejsce, w zupełnie inne czasy.

Audiobook Czytaj PL


5. "Wojna o szczepionki" Brian Deer, Wydawnictwo Poznańskie

Za każdym razem, kiedy słyszę o jakiejś niezwykle narcystycznej postaci, która charakteryzuje się dziwnymi poglądami, zastanawiam się jakim cudem porywa te tłumy. A potem zjawia się kolejna taka postać i kolejna. I znowu tłumy ludzi wierzą. Brian Deer bierze na tapet jedną z nich - doktora Wakefielda, któremu udało się oszukać świat. KLIK

Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem


6. "Stramer" Mikołaj Łoziński, Wydawnictwo Literackie

Uwielbiam typograficzne okładki, ale w przypadku tej książki to nie był dobry pomysł. Nie przyciąga wzroku i jest dość nudna, a środek jest niesamowity. To ten typ książki, który o niesamowicie trudnych i traumatycznych sprawach mówi w taki sposób, że uśmiech nie schodzi wam z gęby. Z jednej strony dobrze się bawicie, a z drugiej po skończeniu trzeba wziąć głęboki oddech.

Audiobook Czytaj PL


7. "Psychiatrzy" Ewa Pągowska, Wydawnictwo Znak

Coraz więcej mówi się o terapii, psychologach i psychiatrach. Od pewnego czasu zmienia się narracja, chociaż wiele mitów wciąż krąży wokół nas. Ja sama byłam jeszcze do niedawna przekonana, że leczenie elektrowstrząsami to tortury sprzed kilkudziesięciu lat i nikt już tego nie robi. Tymczasem dzięki tej książce dowiedziałam się, że tę metodę stosuje się w XXI wieku, ale nie ma ona nic wspólnego z przerażającymi obrazkami, które widujemy w filmach. KLIK

Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem


8. "Zabójcza biel" Robert Galbraith, Wysawnictwo Dolnośląskie

Czwarty tom kryminalnej serii od J.K. Rowling, która ukrywa się pod pseudonimem Galbraith. Naprawdę lubię tę serię. To jest taki mój pewniak. Zawsze jak zaczynam, wiem, że na pewno kolejny tom będzie dobry. Ten również trzyma poziom.

Z własnych zbiorów


 

 

 

 

 

 

 

Badziewne recenzje #163 Psychiatrzy

 

"Psychiatrzy" Ewa Pągowska, Wydawnictwo Znak

Coraz więcej mówi się o terapii, psychologach i psychiatrach. Od pewnego czasu zmienia się narracja, chociaż wiele mitów wciąż krąży wokół nas. Ja sama byłam jeszcze do niedawna przekonana, że leczenie elektrowstrząsami to tortury sprzed kilkudziesięciu lat i nikt już tego nie robi. Tymczasem dzięki tej książce dowiedziałam się, że tę metodę stosuje się w XXI wieku, ale nie ma ona nic wspólnego z przerażającymi obrazkami, które widujemy w filmach.



Naprawdę sporo się dowiedziałam. Szybko się tę książkę czyta, dzięki formie rozmowy, chociaż mam wrażenie, że po pewnych tematach tylko się prześlizguje. Brakuje  w niej informacji o przeszłości tej dziedziny, ale w tym pomoże "Czarna owca medycyny". Polecam traktować te dwie książki jako zestaw, bo jedna idealnie uzupełnia drugą. 

Na koniec dodam jeszcze: czytajmy takie książki, żeby rozumieć więcej!