wtorek, 31 października 2017

Plan minimum - listopad 2017

1. "Wichrowe wzgórza" Emily Bronte

Romanse nie są dla mnie, ale podobno tutaj mamy romans w tle innych zdarzeń. No cóż, raz na jakiś czas dobrze przeczytać jakąś klasykę, prawda? "Dumą i uprzedzeniem" była oczarowana, więc mam nadzieję, że po tej lekturze również będę zadowolona!





2. "Początek" Dan Brown, Wydawnictwo Sonia Draga

Tak, wiem, że każda kolejna jego powieść jest wtórna. Wiem, że mamy ciągle ten sam schemat. Wiem, wiem, wiem. Zdaję sobie sprawę ze wszystkich wad książek Browna. Nie zmienia to jednak faktu, że dla mnie jest to rozrywka w czystej postaci. Uwielbiam i już przebieram nóżkami na samą myśl o tym, kiedy zacznę ją czytać! 




3. "Wróbelek z kości" Zana Fraillon, Wydawnictwo Poradnia K

Jestem przygotowana na bardzo smutną historię. Trochę się boję, a trochę się cieszę, że przeczytam o trudnym temacie uchodźców z innej strony.



4. "Właśnie Izrael" Eli Barbur, Krzysztof Urbański, Wydawnictwo Poradnia K

Uwielbiam poznawać nowe miejsca, uwielbiam zwiedzać. Ale wiadomo, nie każdy jest na tyle odważny, by pojechać autostopem z jednym plecakiem. Ja na pewno nie jestem, a żeby zwiedzać z mniejszą ilością ryzyka, trzeba mieć trochę więcej kasy. A z kasą to wiadomo, jak to bywa ;) Tak czy siak, jak nie mogę gdzieś pojechać, to mogę poczytać. Większość przewodników to suche fakty. Liczę jednak, że Właśnie Izrael to kompletne przeciwieństwo zwykłego przewodnika. To się okaże ;)


16 komentarzy:

  1. "Wichrowe wzgórza" wspominam bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdaje mi się, że Wichrowe Wzgórza czytałam po angielsku na konkurs, ale nie jestem pewna :) Sama nie robię żadnych planów, bo i tak ich nie dotrzymam... chciałabym tylko przeczytać 4 książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z planami różnie. Raz dotrzymuję, a raz nie, ale pozwala mi to utrzymać w ryzach mój stos wstydu. Dzisiaj policzyłam. 102 książki na półce czekające na przeczytanie!

      Usuń
  3. Ja mam duży sentyment do "Wichrowych wzgórz":-) Piękna opowieść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wspaniale! Haha podtrzymujecie mnie na duchu bo ogromnie się obawiam tej książki

      Usuń
  4. "Wichrowe Wzgórza" polecam :D Lubię też bardzo piosenkę Kate Bush o tym samym tytule.
    Żadnej książki Dana Browna do tej pory jeszcze nie przeczytałam, ale pewnie kiedyś nadejdzie taki dzień... Może w przyszłym roku, bo w tym to już pewnie nie zdążę zrealizować wszystkich obecnych planów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, spróbuj chociaż jedną książkę Browna! Są świetne!

      Usuń
  5. Czytałam kilka lat temu ,,Wichrowe wzgórza", które całkiem miło wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Wichrowe Wzgórza" są dużo mroczniejsze od "Dumy i Uprzedzenia" skoro nie jesteś fanką typowych romansów to powinno Ci się spodobać :) Ja od siebie polecam "Dziwne losy Jane Eyre", tez niby romans ale wątek miłosny wcale nie jest tam najważniejszy.

    booklicity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego typu książki muszę sobie dozować, ale Dziwne losy Jane Eyre też mam w planach na jakąś bliżej niezidentyfikowaną przyszłość ;)

      Usuń
  7. u mnie też "Wichrowe wzgórza", o ile paczuszka do mnie dotrze :D powodzenia! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie podziel się wrażeniami jak już będziesz po! :D

      Usuń
  8. "Wichrowe Wzgórza" niestety nie przypadły mi do gustu :( Choć klimat jest bez dwóch zdań wyjątkowy, język piękny, to jednak z fabułą i bohaterami się nie polubiłam. Ale mam nadzieję, że u Ciebie będzie inaczej! :)
    A Dana Browna kocham! Mam za sobą trzy jego powieści z przygodami Langdona i cieszę się,że jeszcze tyle czytania przede mną :) I fakt, są to schematyczne historie, ale mają w sobie to COŚ, a jak się czyta raz na jakiś czas, to w ogóle ta wtórność mi nie przezkadza. No i ta wiedza autora! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej, to baaardzo stary post i rzeczywiście "Wichrowe wzgórza" mam już za sobą. Dla mnie były dwie części, pierwsza ekstra, a druga nudna jak flaki z olejem ;)

      A Dan Brown jest świetny, tak czy siak ;)

      Usuń