Podsumowanie października 2020
1. "Prokurator. Kobieta, która się nie bała" Małgorzata Ronc, Wydawnictwo Znak Literanova
Jak
wielu z nas wie, że prokuratorem, który wsadził za kratki Trynkiewicza
jest kobieta? Ja nie wiedziałam. Tymczasem Małgorzata Ronc udzieliła
wywiadu o najciekawszych sprawach, przy których pracowała. Z tej
opowieści wyłania się niesamowicie pracowita, odważna i bezkompromisowa
kobieta. KLIK
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem
2. "Kołysanka z Auschwitz" Mario Escobar, Wydawnictwo Kobiece
Nie mam zastrzeżeń do tej książki, ale też nie wzbudziła we mnie jakichś głębszych uczuć. To nie jest moja pierwsza literatura obozowa, więc ta historia to dla mnie "trochę za mało". Jestem jednak przekonana, że dla osób, które wcześniej nie miały okazji zagłębić się w temat, będzie bardzo dobra. Nie epatuje okrucieństwem, jest krótka i swobodnie napisana. Może być dobra dla wrażliwców. Będzie idealna, by od niej zacząć czytanie literatury obozowej.
Audiobook
3. "Wyspa" Małgorzata Kolankowska, Wydawnictwo Cyranka
Chciałam
napisać, że ta książka to zbiór reportaży o ciężko chorych małych
pacjentach, ale właściwie to więcej w niej przeczytamy o tym co dzieje
się wokół nich. O rodzinach, które rozpadają się lub wreszcie odnajdują
miłość. O rodzicach, którzy poświęcają całych siebie w walce z chorobą. O
rodzeństwie, które schodzi na dalszy plan i musi szybciej wydorośleć. O
znajomych, którzy nie wiedzą, jak się zachować. O lekarzach. O tych,
którzy zobojętnieli na krzywdę i o tych, którzy przeżywają każdy kolejny
wynik tak samo mocno. To historie o tym, jak jedna diagnoza
przewartościowuje całe życie wielu osób jednocześnie. KLIK
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem
4. "Ja cię kocham, a ty miau" Katarzyna Berenika Miszczuk, Biblioteka Akustyczna
Ja bardzo lubię czytać książki Miszczuk. Są leciutkie i przyjemne. Tym razem było tak sobie. Wydawało mi się, że była bardzo wtórna. Zlepek wątków z "Kwestii ceny", styl opowiadania z "Kółko się pani urwało" i postać kota z serii "Kot, który...". Wydaje mi się, że autorka miała do tej pory na tyle oryginalne pomysły, że ta książka była niepotrzebna. Uważam, że potrafi pisać dużo lepsze powieści.
Audiobook
5. "Prosta sprawa" Wojciech Chmielarz, Wydawnictwo Marginesy
Ta
książka nie jest podobna do ostatnich powieści tego autora. W "Żmijowisku", "Ranie", czy "Wyrwie"było
dużo wnikania w umysł bohaterów. Autor skupiał się na psychologii i
wewnętrznych przemyśleniach. Tutaj dostajemy ewidentnie kino akcji i
raczej będzie
to kilkuodcinkowy serial, bo zakończenie pozostawia duże pole manewru. Czekam na kolejny tom! KLIK
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem
6. "Władcy strachu" Ewa Winnicka, Dionisios Sturis, Wydawnictwo Znak Literanova
Przemoc
wobec dzieci to jeden z najtrudniejszych do czytania tematów.
Sierocińce na wyspie Jersey to kolejny przykład na to, że człowiek
otrzymujący władzę jest zdolny do przerażających czynów. A system
sprawiedliwości nie działa tak, jak byśmy tego chcieli, zwłaszcza w
małych społecznościach, w których najważniejsza jest ich własna
reputacja. KLIK
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem
7. "The girl before" J. P. Delaney, Quercus Books
To jeden z chyba już słynnych thrillerów J.P. Delaney. Jest
tajemnica z przeszłości, jest dreszczyk i jest trochę nowoczesnej
technologii - znak rozpoznawczy tego autora.
Z własnych zbiorów
8. "Ukochane równanie profesora" Yoko Ogawa, Wydawnictwo Tajfuny
Przyznaję. Wszystkie zachwyty nad tą książką są uzasadnione. Jest prosta i bardzo oszczędna, a równocześnie tak ciepła i przyjemna. Jest tak króciutka, że jeśli tylko zacznę opowiadać, o czym jest, to zaraz opowiem ją całą. Powiem tylko, że jest o pewnym niezwyczajnym profesorze. A oprócz tego o przyjaźni, o poświęceniu, o tęsknocie i również o miłości.
Legimi
9. "Czarna owca medycyny" Jeffrey A. Lieberman, Wydawnictwo Poznańskie
Nie
da się ukryć, psychiatria JEST czarną owcą medycyny. To młoda dziedzina
nauki i jeszcze nie do końca jej ufamy. Co więcej, wciąż niektórzy
wstydzą się przyznać, że korzystają z pomocy psychiatry i zdarza się, że
pacjenci przychodni i szpitali są stygmatyzowani. Lieberman postawił
sobie za punkt honoru, by trochę ten dział medycyny odczarować. KLIK
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz