"Nagranie" Małgorzata Falkowska, Wydawnictwo Kobiece
W tajemniczych okolicznościach giną mężczyźni. Nie zostawiają po sobie żadnego śladu, policja nie może znaleźć najmniejszego tropu. Frustracja sięga zenitu, gdy niespodziewanie pojawia się pewne nagranie.
Powieść czytało się bardzo przyjemnie. Krótkie rozdziały, dobrze napisane, szybka akcja, sceny nie ciągnęły się w nieskończoność. Intryga poprowadzona jest bardzo umiejętnie, właściwie do samego końca nie zorientowałam się, jakie będzie rozwiązanie.
To do czego ja mogłabym się przyczepić to, że "Nagranie" to jednak w połowie powieść obyczajowa, a śledzenie prywatnych perypetii bohaterów nie było dla mnie porywające. Miałam wrażenie, że ta część fabuły jest zupełnie oderwana od rzeczywistości. Z drugiej strony miłośnicy tego gatunku, byliby bardzo zadowoleni.
Podsumowując, to idealna książka, jeśli chcemy sobie zrobić przerwę od cięższych klimatów. Jest niezobowiązująca i dobrze się sprawdzi jako lektura na nadchodzące wakacje!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz