Plan minimum - maj 2017
W poprzednim miesiącu (TU) udało mi się zrealizować dokładnie połowę z zamierzonego planu. Czas wziąć się w garść ;) W końcu stos wstydu sam się nie zmniejszy!
1. "Całe życie" Robert Seethaler, Wydawnictwo Otwarte
Na samym początku tego miesiąca wpadła do mnie w prezencie od Wydawnictwa Otwartego ta mała książeczka. Nie mogłam się oprzeć i już zaczęłam czytać. I powiem wam, że na ten moment jest dobrze. Jest smutno, ale bez zbędnego patosu. Jest surowo, cokolwiek miałoby to znaczyć. Czytam dalej.
2. "Ekspozycja" Remigiusz Mróz, Wydawnictwo Filia
Pora dowiedzieć się, o co chodzi z tym całym Mrozem ;) I skąd tyle szumu? Mam nadzieję na dobry kryminał.
3. "Kasacja" Remigiusz Mróz, Wydawnictwo Czwarta Strona
Często czytam dwie książki równocześnie, jedną w formie elektronicznej i drugą papierową. Ostatnio nie mogłam się zdecydować, za którego e-booka się zabrać (ach! to Legimi!) i poprosiłam bookstagram o pomoc. Wszyscy, którzy się do mnie, odezwali jednogłośnie oznajmili: Kasacja! Z tłumem się kłócić nie będą — trzeba czytać ;) Mam tylko nadzieję, że dwie serie jednego autora nie pomieszają mi się w głowie.
4. "Sekretne życie drzew", Peter Wohlleben, Wydawnictwo Otwarte
Ta książka jest przepiękna — to raz. Przyroda — to dwa. Niedawno wyszła kolejna z serii ( Duchowe życie zwierząt) — to trzy. Więcej chyba mówić nie muszę.
5. "2586 kroków" Andrzej Pilipiuk, Fabryka Słów
Książka, którą miałam w planach na kwiecień, ale koniec końców się do niej nie zabrałam. Lubicie Pilipiuka?
6. "Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce" Katarzyna Kędzierska, Znak Literanova
Kolejna książka mówiąca o minimalizmie. Ostatnimi czasy poszukuję takiej, która na nowo rozbudzi we mnie ten magiczny głos, który siedzi gdzieś z tyłu głowy i podpowiada: Nie sądzę, że potrzebujesz kolejnego kolorowego pudełeczka do kuchni. Również zaległość z poprzedniego miesiąca.
A wy?
Dajcie znać czy czytaliście którąś z książek z listy. Podobało się? Rozczarowało? A może nasze listy pokrywają się w którymś punkcie? Jestem bardzo ciekawa! Czekam na wiadomości od Was! Si ju lejter aligejter! ;)
Dobrze, że przypominałaś tak o tym na Instagramie, to wreszcie się zebrałam, żeby zajrzeć na Twojego bloga :D
OdpowiedzUsuń"Ekspozycja" jest moim zdaniem najsłabsza, jeśli chodzi o cykl z Forstem. Momentami przegadana, wątki się strasznie plączą, ale zakończenie... sama się przekonasz ;) Ale jak osobiście wolę serię z Chyłką :)
"Całe życie" ostatnio bardzo mnie zaciekawiło, ale nie sądziłam nawet, że ta książka jest taka krótka!
Pozdrawiam, Zaksiążkowana
Cieszę się że wpadłaś! :) Czytam teraz na zmianę Ekspozycję i Kasację - na razie obie mi się podobają. Co do "Całego życia" - niedawno skończyłam i bardzo polecam! Zwłaszcza, że mamy niecałe 200 strony czyli nie ma strachu że spędzisz kupę czasu nad czymś co na przykład finalnie cię nie przekona ;)
UsuńTeż otrzymałam "Całe życie" i przeczytałam je w dwa wieczory. Bardzo dobra lektura :)
OdpowiedzUsuńtaaak, to prawda!
UsuńCzytałam obie książki Mroza i Kasacja o wiele bardziej przypadła mi do gustu. Jestem bardzo ciekawa jak to będzie u ciebie wyglądało.:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa! Czytam, czytam! :D
Usuń