"Gdziekolwiek
spojrzysz" mogłoby stanąć na półce oznaczonej science fiction, gdyby
nie to, że opisane technologie są tak bliskie. To książka, która oprócz
doskonałej zabawy gwarantuje nam refleksję nad naszym podejściem do
współczesnego świata. Szamałek
pisze książki, które się pochłania. Akcja wciąga i porywa. Zanim się
zorientowałam, czytałam ostatnie strony i żałowałam, że to już koniec
serii. KLIK
Przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem
4. "Wojna makowa" Rebecca F. Kuang, Wydawnictwo Fabryka Słów
Długo czytałam tę książkę. Początek podobał mi się niesamowicie, wciągnęło mnie bardzo. Potem było trochę gorzej, bo zabrakło mi celu. Bohaterka działała, a mi umykało to, po co robi to, co robi. Miałam wrażenie, że autorka też nie do końca zna motywacje swojej postaci. Mimo tego, jestem ciekawa dalszej części. Na pewno kiedyś przeczytam.
Legimi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz