wtorek, 13 kwietnia 2021

Badziewne recenzje #168 Zabójcza przyjaźń

"Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney, Wydawnictwo W.A.B

Jakiś czas temu czytałam książkę tej samej autorki pod tytułem  „Czasami kłamię” i pamiętam, że zrobiła na mnie duże wrażenie, a zakończenie zostawiło z wielkim znakiem zapytania. Nie spodziewałam się niczego z tego, co się ostatecznie wydarzyło. Nic dziwnego, że tym razem liczyłam na powtórkę! 



Nie zawiodłam się. Wkręciłam się w tę opowieść niesamowicie. Znowu autorka wywiodła mnie w pole świetnie skonstruowaną intrygą. Co prawda mam gdzieś z tył głowy kilka spraw, które nie do końca zostały wyjaśnione. Czuję, że mnie to lekko „swędzi”, ale wybaczam, bo całość okazała się znakomita! Dostajemy postaci z krwi i kości, o skomplikowanych charakterach. Oczywiście niewyjaśnione morderstwo i tajemnice z przeszłości. Klasyk - możnaby rzec, gdyby nie to, że to nie jest klasycznie prowadzony thriller. Od zwrotów akcji może zakręcić się w głowie!

Spróbujcie podczas czytania przewidzieć "kto zabił". Mogę się założyć, że po pierwsze wasze typy będą się zmieniać podczas lektury, a po drugie, na końcu i tak będziecie zaskoczeni!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz